Ponieważ już w czwartek są Walentynki przygotowałam specjalnie na tą okazję muffinki z czerwonym sercem w środku. Przepis wydaje się być trudny, ale taki nie jest. Z rzeczy, które nie znajdują się u każdego w kuchni jest czerwony barwnik. Cała filozofia :))

Na samym początku należy upiec czerwone ciasto biszkoptowe. Oto przepis:

• 3 jajka
• 1/2 szklanki mąki pszennej
• 1/2 szklanki cukru 
• 1 łyżeczka cukru waniliowego 

Przygotowanie:
Zaczynam od ubicia piany z białek z cukrem na sztywno. Następnie dodaję mąkę, cukier waniliowy, żółtka, oraz czerwony barwnik. Miksuję wszystko razem na niskich obrotach. Ciasto wylewam na blachę i wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekę ciasto 35 minut. Następnie odstawiam je, żeby wystygło. Po wystygnięciu wykrawam z ciasta za pomocą foremki serduszka.

Następnie przygotowuję ciasto na muffinki z tego przepisu:

http://crazy-little-muffins.blogspot.com/2012/08/z-czekolada.html

(oczywiście bez czekolady, dodaję nastomiast 8 łyżek więcej mleka)

Kiedy przygotuję już ciasto, wlewam po jednej małej łyżeczce do papilotek. Następnie pionowo układam serduszka - dzięki ciastu, będą się trzymać przy wlewaniu pozostałej części ciasta.

Wlewam pozostałą ilość ciasta do papilotek i wstawiam je na 25 minut do nagrzanego piekarnika na 180 stopni. Po upieczeniu przekrajamy muffiniki na pół i gotowe :))

Polecam też serduszka:

http://crazy-little-muffins.blogspot.com/2012/07/dzisiaj-zrobimy-muffinki-w-ksztacie.html

Smore's Cupcakes :))

Oglądając ostatnio program Marthy Stewart napotkałam na jej przepis na tak zwane smore's cupcake. Z przepisu Marthy wykorzystałam tylko przepis na krem, który właściwie smakuje jak pianka :)
Upiekłam muffinki z tak zwanego mojego "bazowego" przepisu, który znajdziecie tutaj:

http://crazy-little-muffins.blogspot.com/2012/08/z-czekolada.html

Tylko, że dodałam do niego kakao i zrezygnowałam z czekolady.

Składniki na krem to:

• 2 białka
• 1/2 szklanki cukru 
• dodatkowo może być również wybrany aromat
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  1. W małym garnku, na małym ogniu wstawiam 4 szklanki wody, żeby się zagotowały. 
  2. Kiedy woda się gotuje ja ubijam białka z cukrem w miarę na sztywno.
  3. Po zagotowaniu się wody, miskę z ubitymi białkami umieszczam nad garnkiem z gotującą się wodą i dalej ubijam białka z cukrem na sztywno - trwa to dość długo - u mnie wyszło to niecałe 15 minut :) 
  4. Odstawiam krem żeby troszkę ostygnął, a następnie przekładam go do rękawa cukierniczego i dekoruję nim muffinki.
  5. Za pomocą zapalacza lub jeżeli ktoś ma opalarki pomału i delikatnie rumienię krem.
     Uważajcie żeby nie podpalić papilotek, co osobiście mi się zdarzyło :))
     
     
     
     
     
  PS. Wracam do Was z głową pełną pomysłów na muffinkowe przepisy :)